AKTUALNOŚCIMiastoPowiatSportRozrywkaNaukaTurystykaNa SygnaleKącik PrasowyKulturaPrzetargi i komunikatyWybory

Nie karm psa i kota śmieciami

Miasto

Kochamy swoje psy i koty. Publikujemy ich zdjęcia na portalach społecznościowych, dbamy o respektowanie ich praw, a nawet nadawanie nowych, takich jak możliwość towarzyszenia nam w wielu, dotąd niedostępnych dla zwierząt aspektach życia. Wielu z nas kupuje pupilom drogie ubranka, dba o finezyjne fryzury i designerskie posłania. Prawdziwa dbałość o naszych czworonożnych przyjaciół widoczna jest jednak w zawartości ich misek. To, czym ich karmimy, jest źródłem ich choroby bądź zdrowia. 

O tym, co znajduje się w sklepowych karmach i na co powinniśmy zwracać uwagę, dokonując wyboru pokarmu dla naszych psów i kotów, rozmawiamy z Michałem Wyskiel, właścicielem Sklepu Zoologicznego Ocelot-Zoo.

Panie Michale, często, zaglądając na stronę pana sklepu, widzę propozycje konkretnych karm, z bogatym opisem ich składu. Nie są to producenci znani z telewizyjnych reklam. Dlaczego sprzedaje Pan takie karmy, a nie… żeby nie podawać nazw konkretnych producentów… nazwijmy je "sieciowe"?

Markety w kwestii karm dla psów i kotów są obecnie zdominowane przez wielkie koncerny. Nic w tym dziwnego: market chce oferować tani produkt z odpowiednią dla siebie marżą. Tylko duży koncern potrafi na tyle obniżyć cenę produktu ("ilość" ponad "jakość"), aby sprostać temu zadaniu.

Niestety wiąże się to z obniżeniem kosztów produkcji, często do poziomu, którego nie możemy sobie nawet wyobrazić. Skład takiej karmy, w której głównym surowcem są ziarna i produkty pochodzenia roślinnego nie może sprostać wymaganiom, jakie stawia przed nami właściwe żywienie psów i kotów. Kot jest określany "drapieżnikiem bezwzględnym", co oznacza, iż produkty roślinne stanowią niebywale małą część jego pożywienia (u dzikich kotów - przodków domowych mruczków, jest to jedynie zawartość żołądka roślinożernych ssaków, np. myszy). Pies, który pochodzi przecież od wilka, zjada w naturalnym środowisku jedynie niewielkie ilości roślin i owoców, np. jagód.

Już ten fakt powinien nam dać do myślenia, gdy patrzymy na skład karmy marketowej, w której główną rolę odgrywają zboża.

Jak wybrać karmę dla swojego psa? Czym się kierować?

Przy wyborze karmy dla psa kierować się należy jej składem, z uwzględnieniem preferencji czworonoga. Każdy właściciel wie, iż jego przyjaciel na czterech łapach ma swoje ulubione smaki: kaczka, kurczak, jagnięcina, a nawet ryba.

Bardzo istotne jest także uwzględnienie wieku psa, aktywności fizycznej, przebytych chorób i ewentualnych uczuleń. Warto w tym miejscu wspomnieć, iż często okazuje się nieprawdą fakt, jakoby mięso kurczaka powodowało uczulenia. Pamiętać należy, iż jest to jedno z najłatwiej przyswajalnych białek - dlatego piersi kurczaka tak często trafiają do menu kulturystów…

Uczulają natomiast zboża i "produkty pochodzenia zwierzęcego", których składu nie znamy.

Bardzo często, gdy klient przychodzi do nas po raz pierwszy, jest zdziwiony ilością pytań, jakie zadajemy mu zanim wybierzemy odpowiednią dla jego pupila karmę. Naszym zdaniem jest to jednak konieczne, aby zwierzak dostał to, co najlepiej służyć będzie jego zdrowiu i dobrej kondycji.

Wróćmy do jedzenia dla zwierząt, znanego z hipermarketowych półek. Dlaczego nie powinniśmy go podawać naszym pupilom?

Działalność wielkich koncernów, które na stałe zagościły na marketowych półkach jest bardzo dobrze opisana w literaturze i w Internecie.

Świetnie opisał ich działania dr Hans-Ulrich Grimm w swojej książce "Czarna księga karmy dla zwierząt". Odnosi się w niej do dokumentu pod tytułem "Rozporządzenie Wspólnoty Europejskiej (RWE) nr 1774/2002”, który nazywany jest "Biblią branży utylizacji zwierząt".

Czego można się dowiedzieć z tego dokumentu?

Rozporządzenie jest bardzo obszerne, ma w sobie mnóstwo odnośników i pojęć, które skutecznie zniechęcają do czytania. W dokumencie jest jasno zdefiniowane czym są "składniki pochodzenia zwierzęcego" znane ze składów karm niskiej jakości, które występują w takim zatrzęsieniu na marketowych półkach. Aby ustrzec osoby wrażliwe, wymienię tylko kilka mniej wstrząsających "produktów", takich jak: kopyta, rogi, sierść, pióra, krew, wełna.

Czego najgorszego można się spodziewać w takiej karmie?

Ciężko to mówić, ale w Ameryce (która jest "matką" wielu wielkich koncernów) trochę inaczej patrzy się na pochówek zwierząt. Wszelkie czworonogi (i nie tylko) z domów właścicieli odbierają odpowiednie służby. Martwe zwierzęta są transportowane do zakładów ich utylizacji. W latach 90-tych na światło dzienne wyszedł fakt znajdowania w surowcach do produkcji karm dla zwierząt Pentobarbitalu, który jest powszechnie stosowany do eutanazji psów i kotów. Ten fakt sprawił, iż amerykańska dziennikarka, Ann Martin, zaczęła drążyć temat. Na światło dzienne wypłynęły przerażające fakty mówiące o tym, iż ciała zwierząt są wykorzystywane jako surowiec do produkcji karm i nie ma nad tym procederem żadnej kontroli. Mączka wykonana z takiego surowca jest rozsyłana na cały świat. Opisała ona to w swoim artykule pod tytułem "What's killing our pets?", który jest dostępny w wersji polskiej na naszej stronie.

Czego szukać w składzie karmy?

Zgodnie z prawem panującym w Unii Europejskiej, każdy producent musi podawać skład produktu ułożony według procentowej zawartości surowca. Oznacza to, iż pierwszego składnika na liście karmy jest w niej zawsze najwięcej.

Pozwala to bardzo szybko na określenie jakości karmy. Na pierwszym miejscu zawsze powinno być mięso.

Należy unikać nadmiaru zbóż, szczególnie kukurydzy oraz soi. Ważne jest także, aby tzw. "dodatki żywieniowe", np. wapń pochodziły z naturalnych źródeł jak mielone małże, a witaminy z warzyw i owoców. Coraz częściej producenci karm dobrej jakości używają alg morskich, które są istną "bombą witaminową" i źródłem białka.

Patrzymy także na konserwanty. Karmy dobrej jakości konserwuje się np. mieszaniną tokoferoli, które są naturalnym źródłem witaminy E. Karmy wysokiej jakości najczęściej w ogóle nie zawierają konserwantów - tutaj wystarcza bardzo niewielka ilość przypraw dozwolonych w diecie psa. Oczywiście, wiąże się to z krótszym terminem przydatności do spożycia (do 12 miesięcy, a nie 18-24 miesiące widoczne na opakowaniach karm w markecie).

Często trafiają się także bardzo ciekawe dodatki funkcyjne, jak zielona herbata, która zmniejsza ilość niekorzystnych bakterii w jamie ustnej psa, czy też L-karnityna, która wspomaga trawienie tłuszczy i poprawia metabolizm.

Reasumując: W składzie szukamy jak największej zawartości mięsa, unikamy zbóż, celujemy w naturalne składniki i konserwanty.

Jak wiadomo, psy i koty to łasuchy. Jakich produktów z codziennego życia należy się szczególnie wystrzegać?

W naszych domach jest wbrew pozorom mnóstwo produktów spożywczych, które mogą bardzo zaszkodzić zdrowiu psa lub kota. Niestety nadal w małej grupie społeczeństwa panuje przekonanie, iż pies powinien jeść resztki ze stołu.

Wysoce szkodliwymi, dla przykładu, okazują się: rodzynki, surowe ziemniaki, alkohol, cebula, czekolada, sól, niektóre orzechy.

W surowych ziemniakach mamy solaninę i chakoninę, które poważnie podrażniają przewód pokarmowy i mogą prowadzić do zgonu zwierzęcia.

W cebuli znajdziemy dwusiarczki (np. tiosiarczan sodu), który powoduje rozpad czerwonych krwinek, co skutkuje poważnym niedotlenieniem organizmu.

Czekolada ma w sobie teobrominę, która powoduje niewydolność wielonarządową.

Zwracajmy więc szczególną uwagę na to, co leży na stole lub blacie kuchennym. Niewinna "kradzież" smakołyku może skończyć się wizytą u weterynarza.

Czy karmy dobrej jakości znajdziemy we wszystkich sklepach zoologicznych?

Tendencja sprzedażowa i wiedza personelu sklepów zoologicznych na szczęście się zmienia. Wiedza samych konsumentów także jest coraz większa.

Producenci również próbują się ścigać w tworzeniu coraz lepszych receptur karm. Możemy już znaleźć karmy oparte na mięsie surowym, suszonym, karmy wypiekane w niskich temperaturach. Duża część producentów zaczyna stosować surowce klasy "human grade", a więc przeznaczone do spożycia przez ludzi. Gwarantuje to wysoką jakość i smakowitość karmy.

Warto również wiedzieć, że karmy dobrej jakości łatwo jest "wychwycić" małym eksperymentem. Karmy takie nie posiadają w swojej strukturze tzw. "rdzenia". Jest to część karmy, najczęściej pochodzenia roślinnego, która wielokrotnie zwiększa swoją objętość pod wpływem wody. Koncerny wykorzystują ten fakt, aby zwierzęta miały poczucie sytości, ale nie ma to żadnego związku z właściwym żywieniem. Często jest wręcz szkodliwe, szczególnie u psów łapczywych. Bardzo często prowadzi do skrętu żołądka, który może kończyć się zabiegiem chirurgicznym.

Karma dobrej jakości po wrzuceniu do wody zachowuje swój kształt, wielkość i strukturę, ot cała tajemnica.

Jakie rodzaje mięs możemy znaleźć w karmach?

Wybór obecnie jest ogromny. Zaczynając od najpopularniejszego kurczaka przez kaczkę, gęś, jagnięcinę, wołowinę, indyka, a kończąc na mięsie jelenia, dzika, strusia, a nawet kangura. Wszystko zależy od preferencji czworonoga.

Coraz większym zainteresowaniem cieszą się karmy oparte na rybie. Jest to lekkostrawne białko, w dodatku karmy z ryb zawierają kwasy nienasycone, które działają wyjątkowo prozdrowotnie.

Można zatem powiedzieć, iż inwestycja w dobrą karmę pozwala na rzadsze wizyty u weterynarza z czworonożnym seniorem?

Jak najbardziej! Dieta psów czy kotów, tak jak u ludzi, ma ogromne znaczenie. Warto dbać o czworonoga od pierwszych tygodni jego życia, aby najlepszy przyjaciel był z nami jak najdłużej. Bo jak to powiedział Lis w "Małym Księciu": Już na zawsze pozostajesz odpowiedzialny za to, co oswoiłeś.

Więcej artykułów na temat żywienia psów znaleźć można pod adresem: http://ocelot-zoo.pl/category/artykuly/psy/

Admin Admin

Udostępnij:


czym karmić psaczym karmić kotaczym nie karmić psaczym nie karmić kotaco szkodzi psuco szkodzi kotuco jest w karmach dla zwierzątco jest w pedigreepalzdrowe jedzenie dla psazdrowe jedzenie dla kota

Komentarze

Brak komentarzy...

Zostaw komentarz


POLECANE FIRMY

AKTUALNOŚCI

Głosowanie

Zobacz wyniki

KALENDARZ WYDARZEŃ

29
Piątek
Marzec 2024
Marzec
Po Wt Śr Cz Pt So Nd
26272829
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
imieniny:
Marka, Wiktoryny, Zenona