Dziennik Zachodni, opierając się na sygnałach m.in. od przewodniczącego zarządu osiedla Ligota Zabrska, Marcina Ziacha, dywaguje, czy mężczyzna znaleziony w Kłodnicy to Helmut Kijas, który jakiś czas temu zniknął z mieszkania przy ul. Pocztowej.
W bloku na Pocztowej zamieszkał po tym, jak wysiedlony został z innego, starego budynku, na miejscu którego powstały nowe bloki. Mężczyzna - zdaniem znających go osób - miał nadużywać alkoholu i często przepijać emeryturę z kolagami, którzy mieli na niego znaczny wpływ.
Mężczyzna miał trafić do domu opieki społecznej, jednak na dzień przed umieszczeniem go w ośrodku, zniknął. Zdaniem osób, które go znały, jego podobieństwo do osoby znalezionej w rzece jest bardzo duże.
Policja rozważa jeszcze kilka innych możliwości. W sumie sygnały dotyczące tożsamości mężczyzny przypisują ją 8 różnym osobom.
Cały artykuł Dziennika Zachodniego można przeczytać tu: http://www.dziennikzachodni.pl/wiadomosci/gliwice/a/zwloki-w-walizce-w-gliwicach-czy-to-helmut-kijas-twarz-rozpoznali-mieszkancy-osiedla,9835745/2/
Komentarze
Zostaw komentarz